Przedstawiciele parczewskiego samorządu oddali hołd ofiarom stanu wojennego w Polsce przez złożenie kwiatów i zapalenie symbolicznych zniczy pod pomnikiem Ofiar Reżimu Komunistycznego na parczewskim Placu Wolności.

41 lat temu, 13 grudnia 1981 roku, na terenie Polski został wprowadzony stan wojenny. Zostały zawieszone wszystkie prawa obywatelskie, a działalność opozycji demokratycznej została zdelegalizowana. Był to jeden z najbardziej dramatycznych okresów w powojennej historii naszego kraju. Złamano nadzieje milionów Polaków i na wiele lat odsunięto szansę na demokratyczne przemiany.

Stan wojenny przyniósł tysiącom osób i ich rodzinom cierpienie – internowanie, uwięzienie, pobicia, grzywny, pozbawienie pracy, a ponad 100 niewinnych straciło życie.

Stan wojenny to potężne straty gospodarcze dla Polski, a jedną z jego głównych konsekwencji jest fakt, że Polska straciła dziewięć lat w procesie demokratyzacji i transformacji.

Stan wojenny to także przymusowa emigracja prawie miliona Polaków, z których wielu zostało wydalonych za poglądy polityczne.

Stan wojenny to przede wszystkim straty ludzkie i rozpacz tych, którzy utracili na zawsze swoich najbliższych i do dzisiaj nie mogą się doczekać, aby sprawiedliwości stało się zadość.

 Zastępca Burmistrza Parczewa z kierownikiem referatu oświaty składają kwiaty przy pomniku - grafika poglądowa